Haters gonna hate

Haters gonna hate…

Róbmy swoje kochani, róbmy swoje.
Jak ktoś kiedyś powiedział ”sławę liczy się ilością wrogów” – na dzisiejsze czasy zmienię ten cytat na mój „ Sławę mierzy się ilością hejterów”…
Pojawiam się coraz częściej w TV, radio, magazynach, na scenach. Zdobywam nagrody i zaczęło się…
Nawet zapisanie się na kurs międzynarodowy, o którym zawsze marzyłam, spotkało się zarówno z podziwem ale i z zazdrością
i banem na Facebooku…
Jest grono osób, które dobrze mi życzy, ale są też tacy, którzy zazdroszczą.
Nie znają mojej drogi, ale najłatwiej ocenić kogoś z boku.
Zawsze, gdy zastanawiam się nad tym, co myślą i mówią o mnie inni, przypomina mi się pewna bajka.

A mianowicie: „Bajka o ojcu, synu i ośle”.
Pewnego dnia ojciec i syn postanowili udać się na targ. Aby tam dotrzeć, musieli przejść po drodze przez cztery miejscowości. Ojciec zwrócił się do syna tymi słowami:
– Usiądź na ośle, a ja będę szedł obok.
Gdy przechodzili przez pierwszą miejscowość, mieszkańcy szeptali:
– Patrzcie, koniec świata! Syn, który jest młodszy od ojca, siedzi na ośle, a biedny staruszek musi iść piechotą.
Ojciec usłyszał to i zwrócił się do syna:
– Posłuchaj, ludzie mówią o nas źle. Lepiej będzie, jak ja usiądę na ośle, a ty pójdziesz piechotą. Tak też zrobili.
Gdy przechodzili przez drugą miejscowość, usłyszeli szemrzących:
– No popatrz tylko, ojciec siadł na osła, a dziecko idzie piechotą wśród tylu niebezpieczeństw!
To usłyszawszy, ojciec i syn, aby uniknąć nieprzychylnych komentarzy, postanowili obaj dosiąść osła.
Gdy przechodzili przez trzecią miejscowość, posłyszeli takie głosy krytyki:
– Biedny osioł! Musi dźwigać cały ten ciężar, ludzie nie mają szacunku dla zwierząt!.
Usłyszawszy to, uznali, że najlepszym wyjściem będzie, jeśli dalej obaj pójdą na piechotę.
Gdy dochodzili do czwartej miejscowości, usłyszeli drwiące i wyśmiewające ich głosy:
– Popatrzcie no jacy głupcy. Mają osła, a idą piechotą!.
Ojciec i syn popatrzyli na siebie i doszli do wniosku, że skoro i tak ciągle byli krytykowani, najlepiej byłoby, gdyby zachowywali się w taki sposób, jaki sami uważali za słuszny i stosowny.

Pamiętaj – jeżeli, jesteś pewien, że robisz dobrze – rób swoje, i nie przejmuj się, co o tym mówią inni, bo i tak zawsze znajdą się tacy, którzy Cię skrytykują.

I robię i będę robiła swoje.
A Ty?
Masz odwagę i robisz swoje?
Jeżeli uważasz, że ten post jest wartościowy proszę udostępnij go.

Wasza,
Milena Anna Golda
Milena Gołda – doradca życiowy i biznesowy
www.milenagolda.pl